Przysmaki dla kotów
Koty są nazywane indywidualistami świata zwierząt. Chodzą własnymi drogami i to podobno one wybierają sobie człowieka. Często też głośno dają znać o swoich potrzebach - na przykład prosząc o głaskanie innego punktu ciała.
Mają też swoje upodobania kulinarne. I co ciekawe, też są one raczej nietypowe. Wiele wskazuje na to, że kot podczas wyboru pokarmu kieruje się nie instynktem ale smakiem. I dlatego właśnie, gdyby nasze mruczki same mogły wybierać jedzenie, nieustannie spożywałyby to co smaczne, ale już niekoniecznie zdrowe. I dlatego właśnie my musimy wybierać takie przysmaki dla kotów, aby pomóc im utrzymać dobrą formę.
Niektórzy posiadacze mruczków robią smaczki samodzielnie, ale wcale nie jest to konieczność. Rynek wręcz pęka od gotowych produktów i właśnie dzisiaj przedstawimy ich charakterystykę.
Czym żywi się kot?
Psa w teorii możemy przestawić na wegetarianizm. Nie jest to mądre, ale jednak możliwe. Psowate preferują mięso, ale tak naprawdę są wszystkożerne. Trawią białko roślinne i mogą żyć w oparciu o produkty oparte na przykład na soi.
Całkowicie inaczej ma się sytuacja z kotami. Należą do tak zwanych drapieżników ścisłych. Mogą spożywać produkty z dodatkami roślinnymi, ale jednocześnie ich organizm nie jest przystosowany do tego, aby z ziaren czy liści wydobyć niezbędne substancje odżywcze. Dlatego właśnie dobierając dietę dla naszego kota, musimy dbać o to, aby zawierała ona duże ilości mięsa i ryb.
Jednocześnie jednak pod względem doboru jedzenia koty posiadają wiele cech wspólnych z ludźmi. Często wybierają to jedzenie, które ładnie pachnie i smakuje. Mogą więc chcieć zjeść karmę, która nie dostarczy im białka.
To, że koty ciągnąć do produktów roślinnych, należy akurat do rzadkości. O wiele częściej za to chcą pić mleko lub chłeptać śmietanę. I to absolutnie nie jest mit z kreskówek. Wiele kotów bardzo cieszy się na widok miski wypełnionej po brzegi białym płynem.
Mleko oczywiście jest produktem pochodzenia zwierzęcego. To fakt. Jednocześnie jednak dla kociąt odżywianie się pokarmem matki jest naturalne do drugiego miesiąca życia. Później umiejętność trawienia wydzieliny bardzo szybko zanika. Ponownie więc wypijając spodeczki mleka, kot będzie przyjmował duże ilości białka, którego nie jest w stanie strawić (a to znacząco obciąża układ pokarmowy).
Jeśli więc naszego kota przez większość jego życia poiliśmy mlekiem, możemy napotkać na problem. Bo kudłaty łasuch może się go głośno i bardzo wyraźnie domagać. Zamiast białego płynu będziemy więc musieli stopniowo wprowadzać przekąski i przysmaki.
Podobnie sytuacja ma się, jeśli od małego czworonów otrzymywał niskiej jakości pożywienie przetworzone. Tanie karmy dla kota są bogate w tłuszcze. A koty uwielbiają jeść suto. Zamiast tego typu jedzenia powinniśmy zacząć wprowadzać pożywienie z większą ilością białka - puszkowane lub naturalne mięso.
Jakie przysmaki dla kotów wybrać?
Na szczęście na rynku istnieją naprawdę liczne smakołyki dla kota, które będą dla niego zdrowe (i które jednocześnie pokocha). Pod spodem przedstawiamy nagrody, które zapewnią czworonogowi duże ilości odpowiednich substancji odżywczych oraz przyjemnych doznań smakowych.
Liofilizowane przysmaki
Rynek obfituje nie tylko w karmy dla kotów. W sklepach zoologicznych znajdziemy również liczne przysmaki. Ciekawym przypadkiem są produkty liofilizowane.Ich producenci zazwyczaj dokładają starań, aby składały się w znacznym stopniu z mięsa. Poddawane jest liofilizacji - specjalistycznemu procesowi suszenia pod dużym ciśnieniem.Smaczki liofilizowane zazwyczaj sprzedawane są w różnego rodzaju tubkach lub słoikach. Niekiedy trafimy też na tego typu smakołyki w formie puszek. Po otwarciu kociak od razu poczuje zapach naturalnego mięsa. To powinno wystarczyć, aby zachęcić go do jedzenia.
Suszone smakołyki dla kota
Dużo prostsze przekąski to przysmaki suszone. Przypominają one popularne w Stanach beefjerky, ale zawierają o wiele mniejszą ilość przypraw. W dużym skrócie takie przysmaki dla kotów to paski lub cylindry mocno ususzonego mięsa. Są dostępne w bardzo szerokiej gamie. Kociakowi możemy więc kupić pierś z kaczki, kawałki kurczaka czy też nawet czipsy z dorsza. Mogą one stanowić nagrodę lub zachętę do zabawy. Spełniają jednak bardzo istotne role dodatkowe. Są twarde i nawet weteranowi kocich bojów rozprawienie się z nimi zajmie sporo czasu. Dadzą więc czworonogowi rozrywkę na czas samotnego pobytu w domu. Ponadto motywują do żucia, a więc przyczyniają się do dbania o zęby i dziąsła.
Wilgotne przysmaki
Czasami chcemy po prostu dać kotu coś pysznego i nie zależy nam, aby przez dłuższy czas bawił się pokarmem. Tutaj świetnie sprawdzą się wilgotne przysmaki. Są one sprzedawane w niewielkich, podłużnych opakowaniach i mają formę kremu lub pasty. Oczywiście tego typu przysmak warto nałożyć kotu do miseczki. Jeśli pozwolimy mu go spożywać na przykład na dywanie, mamy przed sobą murowane gruntowne porządki.
Przysmaki do pielęgnacji kocich zębów
Koty i inne drapieżniki posiadają o wiele mocniejsze zęby niż ludzie. Jednocześnie jednak i tak się im psują. Niektórym czworonogom pod koniec życia zaczynają nawet wypadać. Dodatkowym problemem jest to, że cóż, czasami kociakom niezbyt ładnie pachnie z pyszczka. I tutaj rozwiązanie stanowią dentystyczne smakołyki dla kota. Ich celem jest nie tylko nagrodzenie mruczka, ale też pielęgnacja zębów.
Domowe przysmaki
Właściwie przysmakiem może być nawet wysokiej jakości karma dla kota. Część właścicieli zachowuje co bardziej smakowite kąski jedzenia na specjalne okazje. Naturalnym produktem, który jednocześnie może pełnić funkcję nagrody, jest na przykład ryba. Musimy kupić kawałek dorsza lub łososia, a następnie pokroić go w drobne kostki. Równie dobrze sprawdzą się tutaj kabanosy. I tak nasi przyjaciele z ogonem często proszą o kawałek, kiedy my je jemy. Tutaj jednak musimy uważać, aby nie poczęstować mruczka zbyt słoną albo zbyt mocno przyprawioną kiełbaskę. To może dla niego nie być zdrowe.
Zabawki na przysmaki
To wielu właścicieli wprawia właściwie w lekkie przerażenie. Koty uwielbiają bawić się jedzeniem. Polują na myszy i ptaki i niestety, czasami, kiedy łów im się uda, przez chwilę dręczą zwierzę. Możemy dać im okazję na bezkrwawe realizowanie tego, co im nakazuje instynkt. W wielu sklepach możemy kupić zabawki na przysmaki dla kotów. Umieszczamy w nich smakołyki, a następnie zostawiamy kota sam na sam z takim urządzeniem. Teraz będzie musiał dosyć długo bawić się piłką, aby wydobyć ze środka kawałek kabanosa czy też karmy liofilizowanej.
Przysmaki stanowią bardzo ważny element budowania relacji z kotami. Nie są główną karmą, ale za to za pozwalają nam nagradzać czworonoga i tym samym rozwijać w nim odpowiednie nawyki.